Zawady. Bezpłatne plażowanie 
tylko na trzymetrowym odcinku

2014-08-07 11:40:22(ost. akt: 2014-08-08 12:44:17)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— Jestem mieszkanką gminy Janowo. Pobliskie jezioro Zawady od wielu lat było dostępne dla wszystkich. Mowa oczywiście o kąpielisku i pomoście. Mamy piękne lato, bardzo ciepłe, więc korzystając z pogody zabrałam swoje dziecko nad Jezioro Zawady. Pojechaliśmy rowerami, dojeżdżamy do mola, a tu jakiś pan każe mi płacić 2 zł. Pokazał mi cennik jaki obowiązuje nad tym jeziorem, byłam w ciężkim szoku, jak tak można — czytamy w liście mieszkanki Janowa.
— My mieszkańcy gminy Janowo mamy swoje jezioro, z którego nie możemy korzystać jeśli nie zapłacimy. Rozumiem opłatę za parking samochodowy która wynosi 12 zł za dzień, a 3 zł za godzinę. Ale opłata za skorzystanie z wejścia do wody 2 zł od osoby dorosłej? Czy to nie jest chore?

Nie wspomnę warunków tego jeziora, woda brudna, na pomoście wystają gwoździe, nie ma żadnych barierek zabezpieczających, pomost zarasta trzciną itd. Po prostu nic nie robiono tu od czasów wojska. Jeżeli pojechać nad jezioro Kownatki czy Szkotowo, nie trzeba płacić, a można korzystać do woli i warunki są bardzo dobre. A u Nas na Zawadach jest cyrk.

Zastanawiam się dlaczego dopuścił do tego nasz wójt Waldemar Szymański. Żeby mieszkańcy jego gminy musieli płacić za korzystanie z jeziora. Liczę na to, że nasz wójt zainteresuje się tą sprawą i zrobi coś, bo tak nie może być!

Liczę również na wytłumaczenie tej sytuacji, bo na pewno wielu mieszkańców chciałoby usłyszeć, dlaczego prywatna osoba zakazuje korzystania okolicznym mieszkańcom z ich gminnego jeziora. Kto za to odpowiada, że tak jest— czytamy dalej w liście.



O wyjaśnienie zwróciliśmy się do Urzędu Gminy w Janowie. W wydziale gospodarski komunalnej dowiedzieliśmy się, że teren wokół pomostu jest własnością prywatną. Osoby, które z niego korzystają muszą liczyć się z uiszczeniem opłat. Plażowicze mogą korzystać bezpłatnie jedynie z 3 metrowego terenu wzdłuż jeziora, ponieważ jest to własność Skarbu Państwa lub z działki gminnej, która znajduje się po drugiej stronie jeziora. Tu jednak, zarówno dno jak i teren przy plaży jest w dużo gorszym stanie.

Kamila Oczkowicz

POLECAMY








Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz klikając na nidzica.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony.

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj

Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #1768075 | 5.172.*.* 4 lip 2015 11:34

    Płacić,albo siedzieć w domu

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. glut #1630104 | 37.152.*.* 9 sty 2015 21:04

    To jest syf a nie woda.Krowy walą do wody, płot do samej wody.A dla wójta kasa w kieszeń. Tak i jak przygarnąć sobie pieniądze na Zawady i Grabowo. Jeżdżą na wycieczki i bawią się w Janowie a dwanaście nic.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. euro #1478420 | 83.16.*.* 6 wrz 2014 10:22

    a gdzie starostwo powiatu Nidzica,oplaty na zawadach to norma od lat,ale gospodarz marny

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Miejscowy #1458936 | 109.241.*.* 11 sie 2014 19:44

    W Szkotowie jest czysta woda i dobrze zorganizowana plaza ale bardzo mały parking , natomiast w Kownatkach jest syf zamiast trawy lub piasku jakis de nasypał żwiru z dużymi kamieniami brak ratownika , woda brudna powinien zainteresować się SANEPID dno brudne przyjezdzają nie sznuja myją gary, czyszczą ryby.Takiego syfu kiedyś w Kownatkach nie było.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Mieszkaniec #1458049 | 10 sie 2014 12:10

    Opłaty w tej wysokości za nic, bulwersujące. Proponuję wyjaśnić publicznie czyją własnością jest molo i czy można z niego korzystać nieodpłatnie. A jeśli można i gmina ma wpływ na tą decyzję to dlaczego nie opisze tego, nie oznakuje, nie da do wiadomości? No i kwestia czy ta działka po drugiej stronie jest to jedyna działka gminna w obrębie jeziora? Na molo był przypadek, że chłopak złamał nogę na spróchniałej desce. Nie uzyskał rekompensaty, ponieważ właściciel terenu uznał, że nie jego i za to nie odpowiada. Przykra sprawa, brak tu gospodarza, który dba o dobro ogółu. A czy gmina nie można wejść w projekt unijny, zbudować molo, wysypać piaskiem, oczyścić itp. ? Na pewno odpowiedź będzie prosta - nie ma pieniędzy. A może brakuje czegoś więcej, chęci. Źle się dzieje w tej gminie, brak pomysłu, brak perspektyw. Wkrótce jak u Kononowicza "Nie będzie niczego..."

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (19)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5